Średniowieczny ideał rycerza doskonałego
Średniowieczny wzorzec rycerza doskonałego ukazuje epos bohaterski pt.” Pieśń o Rolandzie”. Bohater eposu wyposażony jest we wszystkie cechy tworzące etos rycerski.
Z misją zawarcia pokoju Karol Wielki wysłał do pogan ojczyma Roland. Genelona. Roland nie wezwał pomocy, by nie okrzyknięto go tchórzem i by nie zawieść zaufania Karola Wielkiego, swojego króla. Na widok wrogów ucieszył się, gdyż podjęcie walki dawało mu możliwość uzyskania sławy.
Jako chrześcijanin w obronie wiary gotów był narazić swoje życie a nawet zginą. Roland wiedział, że może zginąć, ale od życia ważniejsza była dla niego sława pośmiertna. Pokazuje tym samym, że każdy rycerz powinien tak zrobić. Chciał im pokazać, jak w sytuacji zagrożenia postać każdy rycerz. Roland takimi oto słowami motywuje swoją decyzje rezygnacji z wezwania pomocy:
„Chyba bym oszalał! Postradałbym w słodkiej Francji moje imię”.
Uważał, że „Hańba dla pogan, była prawem dla chrześcijan”.
Śmierć bohatera wzrastała do rangi męczeństwa za wiarę. Gdyby został śmiertelnie ranny, ostatkiem sił ruszył w stronę Hiszpanii, by nie posądzono go o to, że uciekał z pola walki. Wspiął się na nieduży pagórek, gdzie rosła sosna. Z pietyzmem żegnał się swoim mieczem, troszcząc się o to, by do końca swojego życia mieć go przy sobie.
Leżąc na ziemi, ofiarował Bogu swoje rękawice, co miało symbolizować oddanie Lenno, które otrzymał w dniu urodzenia.
Roland był wzorcem dla innych rycerzy. Wykazał się dużym męstwem, odwagą i sprytem. Ukazuje wszystkie cechy, które powinny towarzyszyć innym rycerzom, gdyż w tamtych czasach to było bardzo ważne. Zgadzam się z tym, że Rolanda, bohatera eposu „Pieśń i Rolandzie”, nazwano ideałem rycerza doskonałego.